Data publikacji: 2023-06-01

Limit długu w USA

W ostatni weekend pojawiły się dobre wieści z USA odnośnie podniesienia limitu zadłużenia. To porozumienie jest korzystną wiadomością nie tylko dla Amerykanów, ale także dla globalnych rynków finansowych. Zasadniczo, głębokie cięcia wydatków budżetowych dotknęłyby wielu obywateli USA; w przypadku rzeczywistej niewypłacalności priorytetem musiałoby być regulowanie należności z tytułu amerykańskich obligacji, co spowodowałoby czasowe wstrzymanie działalności wielu instytucji publicznych. W związku z powyższym, oczekiwane było porozumienie, które pozwalało uniknąć niewypłacalności. Uniknięcie bankructwa przez Stany Zjednoczone pozwala rządowi federalnemu z jednej strony terminowo regulować amerykańskie zobowiązania, a z drugiej nadal się zadłużać. Aby uniknąć bankructwa, potrzebne jest jeszcze formalne porozumienie w sprawie limitu długu. Kompromis w amerykańskim Kongresie. Układ sił politycznych w USA jest rozłożony, a decyzje podejmowane przez polityków, będą miały wyraźne odzwierciedlenie w nastrojach społecznych i sytuacji finansowo-gospodarczej.

limit zadłużenia, wydatki budżetowe, długu publicznego,

Amerykański dług publiczny należy do rekordowych. Obecny limit zadłużenia USA wynosi 31,4 bln dolarów. Podniesienie limitu długu jest zatem konieczne, niemniej jednak prowadzi do dalszego zwiększania skali wciąż rosnącego zadłużenia. W związku z ustalonym limitem długu rząd federalny i prezydent Joe Biden, potrzebują porozumienia politycznego. Jednak w sprawie podniesienia limitu nie było wcześniej wyraźnej zgody ze strony republikanów. Od ostatniego weekendu, kiedy to doszło do politycznego porozumienia, jego oficjalne zatwierdzenie wydaje się już przesądzone. Zarówno spiker izby reprezentantów Kevin McCarthy, jak i prezydent USA Joe Biden, oczekują teraz formalnej zgody Kongresu na realizującej wynegocjowane porozumienie. Taki rozwój wydarzeń ma również pozytywny wydźwięk na globalnych rynkach finansowych; skala zmian notowań na giełdach oraz ruchy cenowe na amerykańskich obligacjach nie są jednak euforyczne, gdyż rynki dyskontowały już wcześniej taki scenariusz. Wydaje się więc, że długotrwała niewypłacalność amerykanom nie grozi, a Biały Dom odetchnie z ulgą. W dotychczasowej historii USA, kiedy dochodziło do zbliżenia się amerykańskiego zadłużenia do ustalonego limitu długu, za każdym razem Kongres zgadzał się na podniesienie tego limitu.

Skutki ewentualnego bankructwa Stanów Zjednoczonych

Bankructwo Stanów Zjednoczonych w takim wymiarze, miałoby charakter bezprecedensowy i zapewne wywołałoby burzę na rynkach finansowych, a niezliczone skutki takiego wydarzenia byłyby nie do przewidzenia, także w ujęciu długofalowym. Zamrożenie wydatków budżetowych USA, będące skutkiem niewypłacalności miałoby wpływ zarówno na rynek pracy, konsumpcję, jak i wiele innych obszarów gospodarczych i dziedzin życia społecznego.

Sprawdź: Dochód a przychód - jaka jest między nimi różnica?

Oczywiste jest, że podziały polityczne nie powinny być przyczyną blokady, która doprowadziłaby do katastrofy finansowej i znaczącego pogorszenia nastrojów społecznych wśród amerykańskich obywateli. W takiej sytuacji spadłaby wiarygodność Stanów Zjednoczonych, które dotychczas uchodziły za najbardziej wiarygodne w kwestii spłaty zadłużenia. Z pewnością wywołałoby to gwałtowne zmiany na cenach i rentownościach amerykańskich obligacji, co pociągnęłoby za sobą dalsze skutki, w tym dla globalnego sektora bankowego. W takiej sytuacji banki centralne wielu krajów mogłyby być zmuszone do podjęcia niezbędnych działań, w tym interwencji.

Dwie wizje kompromisu

Strony porozumienia, czyli demokraci i republikanie reprezentowali nieco odmienne wizje finalnego rozwiązania, choć skrajnemu skrzydłu Partii Republikańskiej szybkie porozumienie mogło wydawać się nie na rękę (przynajmniej takiego wrażenia można było odnieść, słuchając niektórych wypowiedzi skrajnych republikanów). Przypomnijmy, że to właśnie republikanie mają większość w Izbie Reprezentantów. Demokraci, którzy mają z kolei przewagę w Senacie proponowali podniesienie podatków, zwłaszcza dla najbogatszych Amerykanów, republikanie z kolei postulowali ograniczenie wydatków.

I co dalej?

Mimo że porozumienie wydaje się przesądzone, to nie jest pewne, iż zapadnie w wymaganym terminie, gdyż zarówno wśród republikanów, jak i demokratów są liczni przeciwnicy wynegocjowanych warunków, które zostały ujęte w 99-cio stronicowej ustawie, stanowiącej formalny wyraz ustaleń. Dalsze zadłużanie się państwa prowadzi jednak do stanu, który przypomina piramidę finansową - zaciągnięty dług musi być spłacany kolejnym nowym długiem. Czy można opanować stale zwiększającą się skalę zadłużenia. Obecna sytuacja może się przerodzić w kryzys, jeżeli strony nie zatwierdzą swojego porozumienia w Kongresie USA. Na nowe wieści ze strony amerykańskich decydentów czekają więc inwestorzy na całym świecie.

Aktualizacja na dzień 1 czerwca: Izba Reprezentantów amerykańskiego Kongresu w nocy ze środy na czwartek przegłosowała zwiększenie limitu zadłużenia. Ustawę w tej sprawie musi jeszcze przegłosować Senat.

Udostępnij artykuł:
STRONA WYKORZYSTUJE PLIKI COOKIES

Korzystamy z plików cookies w celu dostosowania serwisu do Twoich potrzeb. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Cookies.

Akceptuję pliki cookies